środa, 17 kwietnia 2013

Słowa kluczowe

Moje dziecko jest jak internetowa wyszukiwarka. Wyłapuje kluczowe słowa i frazy i to na nich się skupia, ignorując kontekst. Oto co ja uploaduję mojemu dziecku do głowy, a co ona raczy, w łaskawości swojej, wyszukać:

    Mamo, czy Dominika może dziś zostać na noc?” 
    Nie, dziś nie. Mamy plany na jutro rano. W przyszły weekend, o ile jej mama się zgodzi, oczywiście, Dominika może zostać.

    Nie jedz teraz czekolady, zjedz jabłko, czekoladę zjesz po obiedzie.”

    Odrób lekcje i nakarm koty, potem możesz pograć na komputerze.

Wiele dzieci przejawia takie wybiórcze słuchanie, niezależnie od wieku. Przykład zasłyszany od koleżanki, mamy pięciolatki:

  
Mamusiu, pójdziemy na plac zabaw?”
Nie dzisiaj, dzisiaj jest brzydka pogoda. Kiedy nadejdzie wreszcie prawdziwa wiosna, urządzimy sobie rajd po wszystkich placach zabaw.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz